www.polacynaourworld.fora.pl

Silver

*idzie prze las z zającem w ręce* Przydałaby się woda i jakiś prosty kamień * przedziera się przez gęste paprocie oraz krzywy.* Auć! Głupie pokrzywy! * idzie dalej* Hmm tam chyba coś szumi jakby strumyk. * dochodzi do malutkiego strumyczka z krystalicznie czystą wadą* O! I obok są też kamienie. * kładzie zwierze na kamieniu, spogląda na nie z niechęcią * I co panie zającu. Trzeba będzie Cie wypatroszyć. * bierze nożyk i robi co trzeba.* Mam szczęście, że wujek nauczył mnie tego i owego * odkłada mięso zawinięte w liście i podchodzi do strumienia aby obmyć ręce. * Brrr... Ale zimna * nagle coś zwraca jej uwagę. Na dnie strumyka coś jakby się błyszczy. Zaintrygowana wyciąga to coś. * To jakiś stary amulet. * Zamyślona wkłada go do kieszeni, bierze mięso i rusza w stronę obozowiska.

Ale się rozpisałam =]

Emilia

Znalazłam kilka ziółek, którymi można przyprawić zająca. A oprócz tego, po drodze znalazłam trochę suchego drewna. Gdzie rozpalimy ognisko?

Silver

Tu jest dobre miejsce* wskazuje * Trzeba tylko je przygotować tak by ogień nie rozszedł się poza ognisko. *odkłada wciąż bierze trzymane w ręce mięso zająca i bierze się do roboty*

PS Co robimy z Nyan, która nie pisze? Będziemy udawać że jej nie ma czy jeszcze poczekamy, aż może coś napisze.

Emilia

Dobrze, to ja zapalę ogień *jak powiedziała, tak robi*.

Jeej, dziwnie mi, że ty się tak rozpisujesz, a ja tylko jedno - dwa zdania. Postaram się pisać więcej.
Co do Laury - narazie czekajmy, jak zobaczę ją na ow to do niej napiszę, a w razie czego, coś się wymyśli.

Silver

Oki. Mogę zobaczyć te ziółka które przyniosłaś? I trzeba też znaleźć jakiś ostry patyk albo coś żeby nabić mięsko Pana Zajączka *uśmiecha się dziwnie do mięsa*

Kitkatowa

Witajcie, zasnęłam. *ziewa* jak tam gotowanie zająca?

Silver

*przyprawia zająca* Nie gotowanie, tylko pieczenie. Nie mamy garnka żeby go ugotować. *uśmiecha się do Sophii* A tak przy okazji, nie chcę być wścibska, ale ciekawi mnie twój wygląd. Widziałam wiele różnych stworzeń, ale nigdy nie widziałam podobnego do ciebie. Nie wyglądasz na wilkołaka, ani na kotołaka. Więc kim jesteś?

Emilia

Proszę proszę. Oto one. *rozgląda się* hmm *podnosi z ziemi długi patyk* taki się nada? Chociaż...przydałoby się go trochę zaostrzyć, a nie wiem czy mój nożyk się do tego nada...

Kitkatowa

Jestem kobietą kot, czyli w połowie kotem, w połowie człowiekiem.
Może udało by się zaostrzyć ten patyk moimi pazurami, jeśli nożykiem się nie da.
Hmm, nie wiem, czy takie 'coś' jecie, ale... upolowałam mysz *pokazuje zdobycz*

Emilia

To jest mysz?! Taka wielka?! Widziałam w swoim życiu niejedną mysz, ale żadna z nich nie miała dwóch metrów długości! Jeśli o mnie chodzi zjem wszystko, byle nie trujące.

Kitkatowa

Tak, to mysz. Silver, mogłabyś ją wypatroszyć? Ja ją przyprawię, mam w torbie specjalną przyprawę do myszy.
Edit: Literka

Emilia

W takim razie ty zajmiesz się pieczeniem myszy, Silver królika, a ja, co mam robić? Nie chcę stać i patrzeć bezczynnie.

Kitkatowa

Poszukaj jakiegoś ładnego miejsca do noclegu.

Silver

No i możesz poszukać jakiś leśnych jagód na deser =]

Dobra to ja najpierw wypatroszę to mysz * bierze ją i się zamyśla* Sophio przedtem mówiłaś, że jak widzisz krew to mdlejesz, a równocześnie jesteś w połowie kotem - najdoskonalszym łowcą. To dość zaskakujące połączenie cech.

Kitkatowa

Tak, wiem. Jednak używam niewidzialnej liny do łapania myszy. To najprostszy sposób na 'metrówki'.